• inspirujące wywiady,  smocze miejsca

    Mój praktyczny przewodnik po chińskich wierzeniach

    W Taichungu jest wieczór. Stoję na balkonie nowoczesnego mieszkania. Mam z niego widok na sąsiadujący, elegancki blok. Na każdym z jego tarasów widzę po dwa piece służące do palenia papierowych imitacji pieniędzy, które przydają się w zaświatach. W jednym piecu pali się pieniądze dla bogów, a w drugim – dla przodków. Jednak dostarczanie gotówki głodnym duchom w to tylko mała część trudu, jaki zadają sobie osoby praktykujące chińskie wierzenia. Uczestniczyć w tradycyjnych zwyczajach to jak znaleźć się w centrum baśni albo odbyć podróż w czasie. Praktykowane dziś przez Hanów wierzenia nie zmieniły się znacznie od ośmiuset lat, a towarzyszą im praktyki wywodzące się z czasów prehistorycznych. Na prywatnych tarasach można znaleźć…

  • inspirujące spotkania,  inspirujące wywiady

    Wyspa nauczyła mnie spokoju. Rozmowa ze Sławkiem Giletyczem, od szesnastu lat na Tajwanie

    Sławek Giletycz podczas rejsu geologicznego na Morzu Południowochińskim  Gdy po ukończeniu studiów geologicznych na Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie w 2002 roku wyjechał na Tajwan, jak większość obcokrajowców zaczynał od nauczania języka angielskiego. Dziś pracuje na uniwersytecie jako postdoc, ale ma na koncie także prowadzenie polskiej restauracji. Dział “Inspirujące wywiady” otwieram rozmową ze Sławkiem Giletyczem, fascynatem podróży, który opowiada w jaki sposób Tajwan pomógł mu stać się bardziej otwartym człowiekiem i całkowicie uwolnić od typowych dla Polaków frustracji. Szczerze mówi też o ciemnych stronach życia na wyspie.  Szesnaście lat to szmat czasu. W jaki sposób Tajwan cię ukształtował? Azja potrafi odmienić Polaków, którzy mieszkają tam zaledwie dwa albo trzy lata,…

  • smocza RP,  smocze miejsca

    Bubble tea z Tajwanu pod polskimi strzechami

    To niesamowite. W Tarnowie, powiatowym mieście w Małopolsce, można kupić herbatę i napoje z Tajwanu. I nie są to zapakowane w torebki liście herbaciane, ale gotowa herbata w kubku w stylu nocnego targowiska z dodatkami takimi jak tapioka, liczi, aloes czy ananas. Zafoliowana i zapakowana po tajwańsku. Ze strony internetowej firmy Crazy Bubble, właściciela stoiska, możemy dowiedzieć się, że jest ona pierwszym polskim importerem wszelkich składników stosowanych w tej specyficznej herbacie. Kolejny namacalny dowód globalizacji – rzecz tak bardzo regionalna, specyficzna i niekoniecznie trafiająca w gusta większości, do tego najbardziej azjatycka jak to tylko możliwe, staje się osiągalna dla przeciętnego mieszkańca małopolskiej wsi. Na Tajwanie stoiska z tego rodzaju napojami…

  • język chiński,  o języku chińskim

    Stereotypy na temat języka chińskiego

    Czasami bywają w jakimś stopniu prawdziwe, innym razem całkowicie błędne. Sądzę, że warto się do nich odnieść, ponieważ wpływają na nasze wyobrażenie o pierwszym języku na świecie pod względem liczby rodzimych użytkowników i drugim pod względem wszystkich użytkowników. Pod określeniem “język chiński” rozumiem jedyny oficjalny język Chińskiej Republiki Ludowej, standardowy język mandaryński z wymową opartą na dialekcie pekińskim, słownictwem opartym na językach mandaryńskich i gramatyką opartą na pisanym baihua. 1. Język chiński jest łatwy. Język chiński jest trudny.  Język chiński zawiera ponad 80 000 znaków (słownik 中华字海Zhōnghuá zì hǎi) , które pojawiły się w całej historii pisma. Niektóre z nich zostały użyte tylko raz i do dziś nie wiadomo co oznaczają. Z tych 80 000 znaków natomiast…